Forum poświęcone rozgrywce dotyczącej znanej serii Johna Flanagana ,,Zwiadowcy"
Ok, więc ja zacznę. Piosenka, którą chcę polecić, to:
,,Bird" autorstwa Yuya Matsushita
Nie jestem zwolenniczką japońskich piosenek, ale ta wyjątkowo mnie urzekła... dlaczego?
Cóż... sądzę, że ta piosenka jest... magiczna i silnie oddziałuje na psychikę (a przynajmniej moją)
Gdy ją słyszę, nie wiem czemu, czuję okropny smutek i niesamowitą tęsknotę zżerającą mnie od środka... to nie są uzasadnione uczucia, a jednak... dziwne...
Ta piosenka jest dla mnie ważna także dlatego, iż stanowi dla mnie silne źródło inspiracji. Po wysłuchaniu jej od razu nachodzi mnie wena.
Przesyłam link do piosenki:
http://www.youtube.com/watch?v=ag5Mbzye … re=related
to nie jest cały utwór, tylko kawałek. Najpiękniejsze dźwięki są w 0.55 sekundzie utworu... gorąco polecam do wysłuchania pełnej wersji...
Offline
Szlachcic
To posłuchaj i zrób kontynuację przygody Zwój Sokratesa
Offline
Hmmm... źle się wyraziłam.
Ta piosenka napawa mnie weną, ale nie taką zwykłą... taką... no.. ten, tego...
Ja to nazywam: Przypływ Sentymentalizmu czyli Sentymentalizm mi odwala
Wtedy spod mojego pióra wychodzą różne filozoficzne, smutne lub dołujące teksty... z pewnością nie przygodówki ;D
Offline
Ach! No tak, zapomniałabym! Załączam kawałek tłumaczenia, także jest piękne...
Każdy patrzy w niebo
Lecz potem znów spogląda w dół
Smucę się, ale nie szukam błękitnego nieba, którego kiedyś zobaczyłem
Żyłem myląc egoizm z wolnością
Wędrowałem po bezgwiezdnym niebie,
A moje oczy nie mogły nawet dostrzec mej drogi
Nie miałem się czego bać
Bo nie miałem czego chronić,
Lecz teraz boję się
Jutra, ale i tego co będzie za 10 lat
Czuję, że muszę cię przytulić
Wszyscy ludzie płaczą do nieba
I rozciągają ręce marząc
Zawsze będę bronić błękitnie niebo,
Które kiedyś zobaczyłem
Nie będę już dążył do tego
By latać swobodnie w cieniu machających skrzydeł
Nikt nie jest wolny, to nie jest wolność
Po prostu na niebie nie ma drogi
Jestem uwięziony
Na niebie zwanym „tobą”
Nigdzie stąd nie odejdę,
Więc proszę byś ty też nie odchodziła
Każdy na niebie
Jest uwięziony w klatce zwanej „wolnością”
Ale póki ty tu jesteś, to mi wystarcza
Na tym niebie
Nie potrzebuję już skrzydeł
Offline